Nie SpochniemyNieutulony w piersi zal,
Bo za jedns sins dals - druga dal.
Nie spoczniemy, nim dojdziemy,
Nim zajdziemy w siodmy las.
Wiec po drodze, wiec po drodze
Zaspiewajmy chociaz raz.
Nienasycony w sercu glod,
Nie spoczniemyNieutulony w piersi żal,
Bo za jedną siną dalą - druga dal.
Nie spoczniemy, nim dojdziemy,
Nim zajdziemy w siódmy las.
Więc po drodze, więc po drodze
Zaśpiewajmy chociaż raz.
Nienasycony w sercu głód,
Slowo jedyne-TyZobacz!
Pająki tkały welon Twój,
Widzisz?
Z pajęczej przędzy tkany tiul.
Kiedy Ty, Ty, Ty staniesz rankiem przy mnie -
Błysną w nim klejnoty rosy.
Zobacz!
Wschod Slonca W Staninie KoniSłońce nad stadniną
W końską grzywę chowa twarz.
Wstęgą nad łąkami
Jeszcze się unosi mgła.
Stoją napięte
Jak strzała, gdy drży,
Nim cięciwy świst
Znów do lotu ją poderwie.
Когда я позвоню еще разGdy kiedyś znów zawołam Cię
( Klenczon / Kondratowicz)
Gdy kiedyś znów zawołam Cię,
Zawołam Cię z daleka -
Odpowie mi gasnący dzień,
Że dawno już nie czekasz.
Не задирай носаNie zadzieraj nosa
Nie rób takiej miny
Nie udawaj Greka
Zmień się lepiej, zmień!
Już za parę minut
Będziesz przyjacielem
Całej naszej piątki