- alfabet ulic
A - Autentyczny rap, od zawsze brat taki podpisalem pakt.
B - Braterstwo iść za tym każdy zna takich ziomali co zrobili z siebie szmaty.
C - Czarno to widzę naokoło pełno gówna które przesiąka ulice.
D - Dlatego mówię o tym rozwiń skrzydła ,koś sos miej wysokie loty.
E - Elegancko jest git by zarobić się nie wjebac najwazniejszy jest spryt.
F - Frajerstwo musi zniknąć kurwa nigdy się nie zmieni trzeba do tego przywyknąć.
G - Gra gramów setki puszczam logotyp hg nie doczepiając metki
H - Już wiesz o czym mowie? Hardcore. Jestem pewien że rozumiesz.
- Dojde Tam Gdzie Chce
Dojdę tam gdzie chcę! Dając z siebie wszystko
I nie ważne czy to gdzieś daleko czy też blisko
Przed siebie idąc trafimy w takie miejsce
W którym wszyscy odnajdziemy swoje szczęście
Dojdę tam gdzie chcę! Dając z siebie wszystko
I nie ważne czy to gdzieś daleko czy też blisko
Przed siebie idąc trafimy w takie miejsce
- Dresowy Styl
Najacze tak nie inaczej po blokach skacze
A.I.R.M.A.X. kozaczek
Dresowy styl chodzę tylko w tym
Zawsze na sportowo jestem ubrany
Bielany kilogramy wypuszczany dym
Witamy na dzielnicy północnej strony
Prosto z warszawy chłopak utalentowany
Pisze nowy rym co jest teraz nagrywany
- Jestem Soba
Historia pewna o chłopaku spod klatki
Nie miał perspektyw żadnych w domu ciągłe awanti
Chciał by to wszystko było zupełnie inaczej
Poczekał parę lat mógł wybrać co jego światem
Dziś spokojnie wie w którą stronę ma iść
I trwa z tą myślą po dziś dzień że wypełnia plan
Kto ile wart zobaczył z czasem
Przekonał się sam kto jego bratem
- Miasto Gniewu
Łukasz weź się uspokój pierdolone sumienie
Ile razy matka płakać ma w obawie o Ciebie
Ojciec powtarzał słowa ona kryła łzy w środku
Nie martw się na cztery łapy jak ten kot spadnę kotku
Jedni z fartem przez życie drudzy wciąż za murami
Patrz uważnie co mówisz z kim i co za plecami
Miasto pod kamerami chuj w to wbija co drugi
Ludzie walczą o życie kurwa chce się obudzić
- Moj Rap
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
Dudek RPK ziomeczku jak się miewasz
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
To Ciemna Strefa inaczej tu się nie da
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
Dudek RPK ziomeczku jak się miewasz
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
- Nieodbite Od Kalki
Jeszcze raz RPK przekaz na tarczy
Wiedziałem będzie ciężko wiedziałem to już na starcie
Poparcie ważne dobrych ludzi według zasad
Na farcie leci przekaz który ścina z nóg jak tasak
Teraz wjeżdża RPK trzymaj fason a się uda
Nie podawaj ręki fletom kurwy czeka zguba
Rada pierwsza zasada szanuj siebie i swych ludzi
Bo przyjdzie taki dzień i ktoś cię ze snu obudzi
- Nowa Kolekcja
Siódma rano jeszcze kimam budzik oczy mi otwiera
Ledwo zdążyłem na nogi stanąć dzwoni kom odbieram
Ziomek zaspałem nie teraz zadzwoń trochę później mordo
Wrzucam dresy bluza HG skóra CS a nie kordon
Z mordą lekko zaspaną ślę buziaki dla mych kobiet
Na wszelki wielki lepiej się pożegnać gdy wychodzę
Co spotka mnie po drodze w tych czasach nikt tego nie wie
Co stanie się za rogiem komu odkurwi we łbie
- Od Poczatku
Przenieśmy się na moment w jedną z ulic Warszawy
Gdzie życie rozkwita gdy wokoło w chuj trawy
Tu gdzie nie ma zabawy gdy wpadniesz ziomeczku w długi
Tu gdzie nikt nigdy nie ma a jak ty masz to co drugi
Tu gdzie raj jest wtedy gdy sam se go zafundujesz
Od początku tak było nic się nie zmienia czujesz
To duże miasto więc dużo trzeba zarobić
Jak trzeba to trzeba takie jest życie ziom co zrobić
- Od Zawsze Na Zawsze
Ty posłuchaj głosu prawdy RP Klasyki słowa
Od zawsze na zawsze tylko zajebisty towar
Od początku do końca żyjemy tu w jednej grupie
RPK HTA Omerta huj pozerom w dupę
To Ciemna Strefa poznaj nasze zasady
Tutaj gramy zarabiamy poznajemy światu układy
Chcesz zamotac nie da rady i wbij se to do bani
Chcesz coś mówić powiedz z sensem
- Po Pierwsze Hajs
Siemanko ziomek albo inaczej serwus bratko
Na wstępie sory że odzywam się tak rzadko
Ostatnio miałem tutaj mały hardcore tysiące spraw i problemów po staremu
Tu na osiedlu taka fama krąży że Kaśka to podobno nie z Jackiem jest w ciąży
Ten ją pogonił ta chodzi i rozpacza
Ten na pocieszenie kupił se ścigacza
A Mareczek ledwo kupił już miał dzwona
Do kasacji czarna vectra nie ubezpieczona tu koło nas na krzyżówce
- Posluchaj
Posłuchaj
24 lata pracuje na to co mam
Szacunek i rodzina z którą wchodzi Kilo gram
Sam zaplanowałem sobie plan idę tam
Przede mną jeszcze bardzo dużo nie otwartych bram
Dam z siebie wszystko bo wiem o tym bratku
Po ludziach chodzi dużo różnych wypadków
Jeden zapierdala autem drugi pod niego wpada
- Przyszedl Czas
Teraz piszę te wersy to nie słowa piosenki
Dobrze wiesz że już nigdy tobie nie podam ręki
Nie to że jesteś cienki i czy wpadnę wam w gusta
Mogłeś pomyśleć wcześniej wcześniej zamknąć swe usta
Przyszedł Czas byś to poczuł kurwa na własnej skórze
Byłeś kimś jesteś kimś będziesz nikim tak wróżę
Niczym wzgórze nadziei nie do przejścia dla ciebie
Trzeci raz nie przeprosisz pierdolony pojebie
- Schemat
Po co mówisz mi
Daj odetchnąć nie chce słuchać dziś
Pieprzyć to
Po co mówisz mi
Daj odetchnąć nie chce słuchać dziś
Pieprzyć to
- Sprawdz Jak Idze
Sprawdź jak to idzie jak zapierdala wszędzie
Trzymaj fason brat się ułoży dobrze będzie
Przykuci na kolędzie na komendzie przy stresie
Nie puszczaj pary z ust którą i tak wiatr poniesie
Pamiętaj to co robisz szybko wraca
Uważaj z kim rozmawiasz jak toczy się współpraca
Bo to do ciebie wraca jeszcze raz jak ten numer
Co jebie wszystkie instytucje z frajerskim rozumem
- Teoria Zycie
Exegi monumentum memento mori
Wiele historii wiąże się z życiem moim
Co komu przystoi chuj mnie to obchodzi
Powoli do przodu nie chce żałować początku
Tak to wygląda wszystko robię po swojemu
Co mi się podoba a nie tobie szczerze i bez dżemu
To nie są puste słowa jak na łamach TVN
Wierze ze moja życiowa to tych parę wersów i
- Teraz Tak To Sie Robi
Czas wyłożyć karty na blat
Słowo dla ludzi
Ktoś ma obiekcję? Jebać leszczy
Uliczne zasady dla nich nie do przejścia plansza
To nie żarty przetrwać po trupach
To zbrodnia w afekcie dla nich nie do przejścia plansza
Teraz tak to się robi z mózgu robią próchnicę
- To Nie To Samo
Elo witam DDK ze mną RPK klika
Gruby sort to ten styl
Ciemna Strefa unikat
To drzwi lapsom zamyka i nie pyta o szczegóły
Wiec wrzuć to na full to jest towiec z pierwszej póły
Zamuły z koleżką to jest wjazd na twój kwadrat
Lecimy do przodu przy kozackich wiatrach
Ten styl to jest standard nie to samo co wszędzie
- Waga Slowa
Wjeżdża ARF przy wsparciu producentów
Reprezentant UT wchodzi tu do projektu
Kilkadziesiąt sekund niedużo czasu zajmę
Lecz nie mogę siedzieć cicho jak zmieniają kurwy prawdę
Żywią ludzi kłamstwem wciąż depcząc ich charakter
Ja z dala od tego tworzę rap ten to jest faktem
Ważne słowa zawsze jak trzeba palę Jana
Stale na oriencie ziomuś życie w mieście to nie banał
- Wciaz O Tym Samym
A teraz wjeżdża Dudek i posłuchaj co Ci powie
Leci rap dla podwórek dla podwórek dobry towiec
Niczym człowiek zawodowiec elegancko i z klasą
Ulice tego chcą nie pomyl tego z masą
Ludzi co to wjebali się w błoto i wyjść nie mogą
Zajebanych chorągiewek co w gównie jedną nogą
Kogo wybierzesz tego tego co farmazon szerzy
Czy człowieka z krwi i kości który te ilości przeżył
- Wiem Kim Jestem
Dziewięć metrów kwadratowych cztery głowy na krzyż
Znam życia wyboje kiedy mówię to patrzysz
Kiedy słuchasz to widzisz kiedy piszę to czuję
Ja plus brat matka ojciec tam nas paraliżuje
Znam dobrze historię ale tą podwórkową
Tu żeby się porozumieć starczy kiwnąć głową
Dobrzy ludzie są z nami i tak od początku
Nie brakuje sytuacji gorętszych od wrzątku
- Witamy
Razem Razem Ponad Kilo
Razem Razem Ponad Kilo
Razem Razem Ponad Kilo
Razem Razem Ponad Kilo
Ponad Kilo Ponad Kilo
Znowu braknie tematów bitów od skurwysyna
Witam cię w moim świecie tu gdzie moja rodzina
- Wjazd
DDK czytaj ziom 3 litery
Wjeżdża rap z ulicy tylko podwórkowej ery
Pierdolić bariery zakazy nakazy
Pierdolić policję z daleka od tej zarazy
24 lata człowiek syte i wiadome
Dziękuję Bogu że mam na karku głowę
Że operuję słowem a moi ludzie ze mną
Że przejdziemy razem przez ten syf i to na pewno
- Zycie Na Serwerze
Foto z ręki dzięki dzień kolejny zaczęty
Ona uśmiech roku on leciutko napięty
On by byli w szoku ona zdobyć chce względy
Wirtualny świat ich wciągnął bo nie pytał o błędy
Możesz być tam kim chcesz żyć jak chcesz taka faza
Spróbuj se to wyobrazić ja se nie wyobrażam
Życie na serwerze lubię to klikam szczerze
On jej sypał sekrety ona dzika jak zwierze
- Zycie Zmienia
Dziurawe buty miał kurtkę za dużą
Podarte spodnie z ujebaną bluzą
Podchodził wolno i coś tam szeptał
Wyglądał dziwnie nie tak jak go pamiętam
Miał dziwne rany był jakiś wyjebany
Mogłem mówić coś do niego on zahipnotyzowany
Nie odpowiadał a jak już to bez sensu
Najpierw pierdolił o ptakach później o życiu bez seksu