Kyrie Eleison[Zwrotka 1: Guzior]
Podążam za impulsami najpewniej, choć we mgle podążam tam, gdzie głos skądś woła
Wciąż idę za nim, muszę dotrzeć, zanim spłonie całkowicie, bo to noc w noc pożar
Te czarne dziury są powypalane jointami, wiesz, mamy w końcu kosmos w głowach
A moje skille są jak moje źrenice - rosną w oczach
Wewnętrzny barometr, czy ciśnienie jest mi znajome? Znowu więcej widzę
Czuję jakbym leciał balonem - każdy kolejny spalony worek, jestem wyżej
I widzę zdania, przypisuję je jak z nagrania, nie krzyczy głos, a przester słyszę