CzarownicaMalowane na niebiesko okiennice,
Słoneczniki wyglądają na ulicę.
Na podwórzu kundel biały pręży się jak bury kot,
A Twe oczy tak się śmiały, bo patrzyłaś mi wprost.
I wróżyłaś z mojej ręki, nie pytałaś.
Wody dałaś, chleba dałaś, miodu dałaś.
W sad wiosenny mnie powiodłaś między drzewa
Dziewczyna z hotelu 'Grand'Nie wiem nawet tego, jak brzmi imię Twe
Choć me drogi nagle z Twymi zbiegły się
Trudno pojąć nawet, czemu właśnie
Dziś pod hotel zajechałem autem
Zerkam w stronę świetlnych reklam
Nagle widzę Cię, widzę Cię
Twoja postać szybko mnie urzekła
Jesteś niczym anioł w świetle reklam
I Tylko TyWidziałem raz dziewczynę i chciałem być z nią
Jej oczy były piękne i włosy miała blond
Patrzyłem na nią z dala i czułem miłość swą
A ona wciąż się śmiała i śmiała się wciąż
I tylko Ty jesteś tu ze mną
I chciałbym zawsze całować usta Twe
I tylko Ciebie poznać bym pragnął
Kochaj mnieTo co robiłaś, to wielki błąd
Nie chciałaś kochać, płakałaś wciąż
A ja czekałem, myślałem, że
Że kiedyś może pokochasz mnie
To, w co wierzyłem, spełniło się
I odnalazłem właśnie Cię
Lady Blue z BMWW pewien letni piękny dzień
Gdy ujrzałem nagle Cię
Zrozumiałem szybko, że
Wnet musimy poznać się
Nie wiem, jak to zrobić mam
Choć sposobów kilka znam
Stoję wryty niczym słup
Ty w Twym lśniącym BMW
Laleczka ze snumiłośc nasza gorąca
tak wspaniale kojąca
najpierw pobyt nad morzem
potem kąpiel w jeziorze
powiem dziś dziki romans słyszę o nas
te dziewczyny wspaniałe
piękne smukłe nieśmiałe
SpotkanieSpotkałem Cię w dyskotece
Pokochałem w jeden wieczór
Ty wiedziałaś o tym dobrze
Że robię innej na przekór
Ona odeszła, osłupiała
Łza spłynęła jej z oka
Teraz widzisz, moja mała
Jak bardzo Cię kocham
Szare DniCoś rozwiało nasze sny
nawet o tym nie wiesz
nie wiesz czemu jest mi źle
kto mi zranił serce
już nie mogę wierzyć ci
w twoje puste słowa
nie zostało mi już nic
Twe czarne oczy1.Stałaś samotna patrząc na niebo
jak piękna jabłoń w kwitnącym sadzie
podszedłem do niej choć by dla tego
by spytać grzecznie o imię jej
stanąłem obok patrząc na ciebie
twe piękne włosy rozwiewał wiatr
byłem już teraz jak w siódmym niebie
gdy twoje oczy dostrzegły mnie
Zawsze SamW mieście, na ulicy
W tłumie ludzi gdzieś
Idziesz sam przez życie
Nie oglądasz się
Czasem Cię zatrzyma
Szczegół, małe coś
Jakaś dziwna sprawa
Twój przykuje wzrok