Текст песни Jacek Kowalski - Dlaczego Pan Tadeusz

Исполнитель: Jacek Kowalski
Название песни: Dlaczego Pan Tadeusz
Дата добавления: 16.02.2016 | 16:56:06

Просмотров: 116
0 чел. считают текст песни верным
0 чел. считают текст песни неверным

На этой странице находится текст песни Jacek Kowalski - Dlaczego Pan Tadeusz, а также перевод песни и видео или клип.

Niezmiennie, nieodmiennie, codziennie mnie wzrusza
Dziewięć tysięcy wersów „Pana Tadeusza”.
Ich ogrom, ładność, mrok i blask łaskawie lśniące
Spadają na mnie niczym gwiazdy spadające.
Przywykłem, przygnieciony ważką ich lekkością,
Mieszać nierzeczywistość ich z rzeczywistością,
Tak, iż mych zmysłów zestaw w rym się trwale wgryzł:
Wzrok, dotyk, węch, smak, słuch i nawet szósty zmysł.

Gdy w środku środka lokomocji, miasta środkiem
Jadę, mam omam, żem jest het, za Nowogrodkiem;
Dzicz wkoło, ja wesoło wędruję przez chaszcze;
Wtem z chaszczy niedźwiedź straszny paszczą na mnie klaszcze.
Ubiwszy go, jem bigos, który się wyrabia
Z kapusty, w której się uprzednio czołgał Hrabia;
Róg wpada w ucho, bigos w brzucho, wódka w krtań;
Po wódce niczym mrówka biorę się do pań.

Kto się w tych dań obfitość wwąchasz oraz wsłuchasz,
Pojmiesz, że Pan Mickiewicz zdolny to był kucharz,
Który, niezestawialne zestawiając smaczki,
Z polskich bebechów zrobił narodowe flaczki.
Zbigosił je i zbiesił, czyniąc sztuki osią;
Popieprzył Telimeną, polukrował Zosią;
Wydestylował ducha pszenno-żytnich strzech
I tak Robaka zalał, że zapiera dech.

Lecz cóż ja - podczas naszych obcesowych czasów,
Żądz niskich, średnich płac i wysokich obcasów,
Gdy świat przebiera miarkę, zdążając do kreski,
Czuję się sam jak niedźwiedź głupi i litewski.
Lub jak szlachecka mucha gnuśna, eleacka,
Którą Wojskiego packa rozpłaszcza znienacka.
Lub jak otarta z wąsów Sędzi słona łza -
Szczęściem, wbrew pandemonium, „Pan Tadeusz” trwa. Неизменно неизменно, каждый шаг меня
Девять тысяч стихов "Пан Тадеуш".
Их масштабность, ładność, темнота и свечение блестящий любезно
Они падают на меня как падающая звезда.
Я привык, перегружены их весомый легкости,
Смешайте нереальность их реальности,
Так что мои чувства установлен в рифму постоянно врезались:
Зрение, осязание, обоняние, вкус, слух и даже шестое чувство.

Когда в середине транспортного средства, с центром
Я собираюсь, у меня есть заблуждение, что я хет для Новогрудок;
Wilderness вокруг, я бодро бродить сквозь чащу;
Тогда заросли несут страшные челюсти у меня хлопки.
Ubiwszy ней, я ем рагу, что происходит
С капустой, которая уже ползет графа;
Хорн броский, тушеное в животики, водка в гортани;
Водка, как муравей принять дам.

Кто в этих блюд численности wwąchasz, и слышать,
Вы понимаете, что г-н Мицкевич был в состоянии приготовить,
Который, niezestawialne сопоставления вкусов,
Из польского национального кишок сделал рубец.
Zbigosił их и zbiesił делая ось художественные;
Popieprzył Telimena, polukrował Зося;
Wydestylował дух пшенично-ржаных соломы
И так затоплены червя, который захватывает дух.

Но то, что я - в наши времена obcesowych
Похотями низкие, средние зарплаты и высокие каблуки,
В качестве меры мировые маскирует, подойдя к отметке,
Я чувствую то же самое, как медведь глупой и Литвы.
Или как благородный летать вялым, eleacka,
Какой Wojskiego плавать сгладить неожиданно.
Или как вытер усы судью соленый слезу -
К счастью, несмотря на столпотворение, "Пан Тадеуш" длится.