BestiariuszPrzyjechałam z daleka, na nikogo nie czekam
wodzireju łaskawy, wziąłeś mnie do Warszawy
W centrum świata pokój mój, a przez okno klaunów bój
przyjechałam z daleka, cyrk Wawa na mnie czekał
Jeden, drugi ogon zjada
Obok niego z brodą baba
Poklask, strachy, magia, wrzawa
DomStęskniłam się dziś za domem
Za glokalnym punktem, za tobą, za schronem
Przybywam ze Wschodu z czarnoty narodu
Przebarwieniami nasiąkam Zachodu
Mniej mroczy jest świat
Gdy w łaty mam skórę
I burzę posturę, schematom na wspak
Wymykam się i uczę chodzenia w świat
Hera Koka HaszJimmy bardzo nieśmiałym chłopaczkiem był
Który grzecznie do szkoły iść chciał
Diler sprzedał za rogiem mu działki trzy
Jedną gratis uczciwie mu dał
Ref: Hera, koka, hasz, LSD
Ta zabawa po nocach się śni
Hera koka hasz LSDJimmy bardzo nieśmiałym chłopaczkiem był
Który grzecznie do szkoły iść chciał
Diler sprzedał za rogiem mu działki trzy
Jedną gratis uczciwie mu dał
Ref: Hera, koka, hasz, LSD
Ta zabawa po nocach się śni
NachapaczeNa ulicach megapolis żyje plemię
Wiją gniazda na najwyższych betonowych drzewach
Rytualnie w wiarę za Mamoną skacze Nachapacz
I w monetach widzi Nachapacz cały swój świat,
A artyści Nachapcze chcą żreć kasę,
A rachunek jest jeden - sumienia PIT
I się żywią, co wyplują swoją własną krwią
I nieważne, jakie treści czy symbole wokół są
PerunTa pani biegnie, jakby chciała nie żyć jużA za nią biegnie pan i w ręku trzyma nóżA na przystanku siedzi on i kroi pajdę chlebaA ja wciąż jadę, jadę i unikam ich spojrzeniaA dźwięki cyi przez słuchawki przebijająTo te dzieciaki, co dla ojca hajs zbierają
Koło mnie siedzi facet, co ma orła w sercu
Lecz na koszulce tylko, bo twarz pełna hejtu
Na niebie cisza płonie
Zwiastują świata koniec
Ja patrzę, się nie boję
Tramwajem jadę sobie
Jutro spadną gromy - mówi mąż do żony
PielgrzymkaBędę zawsze szła pod wiatr
Nie przestanę biec, szukać będę gwiazd
Ludzie z marzeń okradają nas
Etos zdrady, katastrofy czas
Będę stwarzać światy na perforealnej scenie
Będę robić co chcę, kotłować własne brzmienie
Będę lamentować, przekładać to folkorapem
PotupajaCyber msza trzecia światowa, karnawałowa duma narodowa
Każdemu dana zdiagnozowana, mórz gównoburza najnowsza moda
I nie odpuszcza już nam nikt, jako my sobie nie odpuszczamy
I pod sloganem groźnego boga, na końcu łańcucha za nic siebie mamy
Krzyczą, że trudne dziś czasy, czym mamy w piecu zapalić
Straszą, że sąsiedzi kradną, obcy ograbić chcą, zabić
Innym do gardeł mam skakać w imię honoru, tradycji, kto odpowiada
Sprytna i wybitnaJestem śliczna, higieniczna,
Przy tym silna niczym tur,
Niczym była pieriestrojka
I berliński twardy mur.
Bo jestem sprytna i wybitna,
Romantyczna także jestem jak chłopięcy chór.
Bo jestem sprytna i wybitna,
StolicaMiałam dobrą podróż
Ale z przejęcia nie zjadałam kanapek od ciebie mamo
Za szybą neony, na ulicy korki
Na śmietniku leżą sobie kolorowe worki
Polskim Busem przyjechałam mamusiu o świcie
A wiec tu się zaczyna moje nowe życie
Niezjedzone kanapki
Stragany, miejskie oceany
Герыч кока гаш LSDДжимми был очень несмелым мальчиком,
Который хотел послушно ходить в школу.
Дилер за углом продал ему три дозы,
Без обмана одну дал бесплатно.
Герыч, кока, гаш, ЛСД,
Эта забава снится по ночам.
ЛСД, герыч, кока и гаш,
Кока, гера, гаш и ЛСДДжимми был очень несмелым мальчиком,
Который хотел послушно ходить в школу.
Дилер за углом продал ему три дозы,
Без обмана одну дал бесплатно.
Герыч, кока, гаш, ЛСД,
Эта забава снится по ночам.
ЛСД, герыч, кока и гаш,